Podciąganie na drążku efekty

Podciąganie na drążku - jakie daje efekty i czy warto o nie walczyć? Chyba nikt nie wątpi, że jak najbardziej. Kto nie chciałby się podciągnąć chociaż raz. Można powiedzieć, że każdy człowiek na ziemi powinien umieć to zrobić. W sytuacji zagrożenia, w górach, podczas wypadku gdy wisisz nad przepaścią. Osoba całkowicie niesportowa nie poradzi sobie nawet w przypływie ogromnej adrenaliny. 

Artykuł oraz film poniżej pokaże jak się w ogóle zabrać za początki przygotowań do podciągania. Nie przypadkowo użyłem w pierwszym zdaniu słowa "walczyć", ponieważ sam ruch jest bardzo trudny. Wymaga dużo pracy i poświęcenia. Każdego można nauczyć podciągania. Dowodem na to jest wiele osób w tym kobiet jakie ćwicząc pod naszym okiem zaczęły się podciągać. Więcej na ten temat na blogu naszej strony.

 Jakie korzyści i tak jak w tytule daje nam samo podciąganie? Jest ich bardzo wiele. Poza szansą uratowania życia ;) korzyści są następujące:

• nabywamy już na samym początku nauki umiejętność długiego wiszenia, czyli zwiększamy siłę chwytu
• znacznej poprawie ulega sylwetka naszego ciała, mięśnie pleców, a dokładnie najszerszy grzbietu to jeden z największych mięśni w naszym ciele, rozbudowując go wyglądamy dużo bardziej atrakcyjnie, poprawie i szybkiemu zarysowaniu sportowej sylwetki ulegają ramiona oraz barki
• prawidłowa nauka podciągania znacznie poprawi postawę naszego ciała, odpowiedni układ łopatek, barków oraz wzmocnienie mięśni, które nimi sterują również poprawią kondycje naszego kręgosłupa
• sam fakt, że się podciągamy poprawi naszą pewność siebie, wiele osób będzie nam zazdrościć uporu w dążeniu do tak trudnego celu oraz ciężkiej pracy jeszcze po pracy w biurze
• wszystkie te aspekty pośrednio przełożą się na to jakimi będziemy pracownikami, rodzicami, uczniami i lepszymi ludźmi

Chcesz otrzymywać więcej tak praktycznych treści? Zapisz się do naszego newslettera pod tym linkiem.

 Ćwiczenia przedstawione na filmie:

1. Aktywacja i mobilizacja łopatek - Podstawowy elementy aby w ogóle ruszyć z miejsca. Praca łopatki oraz bardzo dużej i złożonej grupy mięśniowej w tej części pleców to podstawa. Kluczem jest aby to mięśnie pleców brały głównie udział w tym ćwiczeniu, a nie tylko ramiona, barki i bicepsy. 

Początkowy ruch do podciągania to ściągnięcie łopatek do dołu, zaangażowanie i uruchomienie najszerszego grzbietu. Barki również ściągamy w dół. Łopatki dodatkowo kierujemy do siebie, czyli do środka pleców. Dopiero po tak zaprogramowanym układzie staramy się zbliżyć do drążka.

2. Zwis aktywny - Etap ten zostanie tak naprawdę prawidłowo wykonany dopiero po opanowaniu punktu pierwszego. Zwis jest aktywny kiedy wisimy w pozycji startowej do podciągania. Aktywne są łopatki, klatka lekko skierowana do przodu, biodro podwinięte, nogi wyprostowane lekko do przodu. Brzuch aktywny, czyli pozycja hollow body tylko w innej płaszczyźnie. 

Drugim aspektem tego ćwiczenia jest siła chwytu. Jeśli jesteśmy w stanie wisieć na drążku 30s to znak, że chwyt jest dostatecznie silny i można rozpocząć przygotowania do podciągania.

3. Podciąganie równoległe do sztangi. Wszystko zależy od tego pod jakim kątem w stosunku do podłoża ustawimy swoje ciało. Odmian tego ćwiczenia jest bardzo wiele i w niektórych przypadkach mogą one okazać się nawet trudniejsze niż zwykłe podciąganie. Nam zależy na nieco łatwiejszej wersji (przedstawionej na filmie). Ruch ma być wymagający. Przez podparcie nóg na podłodze odciążamy nasze ciało. Wykonujemy ruch pull angażując te same mięśnie co w klasycznym podciąganiu jednak z mniejszym obciążeniem. Stopniujemy w ten sposób danych ruch nabierając siły i przygotowując się do najtrudniejszej wersji.

Podsumowując:

Jak sami widzimy podciąganie się na drążku ma same plusy. Nawet jeśli nie mamy potrzeby dążyć do tak zaawansowanego ruchu warto podczas treningu wykonać wskazane ćwiczenia pomocnicze jako podstawowe. Taka zmiana już wprowadzi bardzo wiele do naszego życia. Poprawi postawę, sylwetkę oraz siłę chwytu. Ten ostatni element może nie wydawać się ważny dopóki nie musimy dźwigać zakupów dla całej rodziny, odkręcić słoika lub przenieść fotelika z dzieckiem do samochodu.

W naszych treningach oraz treningach z podopiecznymi bardzo często wykonujemy tego typu ćwiczenia. To uniwersalne narzędzia do osiągnięcia celów osób, które do nas przychodzą. Coraz więcej osób nie chce się już garbić. Chce mieć możliwość do końca życia grać w piłę ze swoimi dziećmi, a później wnukami. To bardzo budujące i motywujące. Dzięki temu jest jeszcze szansa, że nasze dzieci siedzące ciągle przy komputerach będą miały jednak bardzo dobre wzorce.

Zastanów się teraz ile stracisz jeśli nie zaczniesz się podciągać. Do zobaczenia na sali treningowej :)